Czy objawy ts w moim życiorysie są wystarczająco ts? |
Autor |
Wiadomość |
Arisa
użytkownik Zawsze kobieta

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1095 Posty: 3028
|
Wysłany: 2018-07-10, 14:36
|
|
|
To daj cała treść np. na PM, to ocenimy. Trudno po 1 lakonicznym zdaniu określić. |
|
|
|
 |
kasiencja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 45 Posty: 313 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2018-07-10, 14:39
|
|
|
proszę opisz objawy Jest w tym temacie tyle problemów myślowych że chyba każda TSka się czuła zagubiona i nie pewna swojego myślenia |
|
|
|
 |
Sven
użytkownik Sokrates

Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 260 Posty: 2921
|
Wysłany: 2018-07-10, 15:56
|
|
|
Tak, po jednym zdaniu trudno stwierdzić, pani Lapidarna Lakonico |
|
|
|
 |
Arisa
użytkownik Zawsze kobieta

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1095 Posty: 3028
|
Wysłany: 2018-07-10, 21:44
|
|
|
Pipsliczek, aby to napisać wystarczy praktycznie 1 dzień, ale trzeba się skupić. Musisz to zrobić, bo to jest część diagnostyki i ZTCW tego typu życiorysy nie piszę się tylko w sprawach dysforii.
Pomyśl, że robisz to po to by móc zacząć leczenie oraz by móc w przyszłości zmienić dokumenty. Jak najbardziej pisz co czujesz / czułaś wtedy. Życiorysu emocjonalnego nie napiszemy za Ciebie, ponieważ każdy odczuwa to inaczej, w innym wieku. Każdy jest inny. Zbierz się do kupy i napisz to. Poza tym i tak już o tym myślisz... Pewnie całość i tak dalej czujesz, skoro przed leczeniem. |
|
|
|
 |
Vera-chan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 147 Posty: 745 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-11, 07:42
|
|
|
Mnie zalało. Trwało kilka dni. Wyszło chaotycznie, to potem zrobiłam wersję bardziej po ludzku, nieco krótszą, ale wtedy już te emocje był przerobione, więc nie było problemu (żeby ponownie zajrzeć do tekstu już był problem i to przekładałam jakiś czas). Ale ja łatwo radzę sobie z emocjami dotyczącymi przeszłości. To myślenie o przyszłości mnie dobija |
|
|
|
 |
wendigo
użytkownik TRU ts ;)

Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 638 Posty: 8541
|
Wysłany: 2018-07-14, 00:48
|
|
|
Mój cały miał chyba z półtorej strony (no max dwie), także nie wiadomo czy to dużo u Ciebie czy mało |
_________________
 |
|
|
|
 |
Jenny
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 344 Posty: 1942 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-14, 09:09
|
|
|
Mi wyszło 9 stron
Podzieliłam życiorys na rozdziały:
- wstęp - w kilku zdaniach napisałam gdzie się urodziłam, gdzie mieszkam, co robiłam (szkoły, praca).
- rodzina - ogólnie o rodzinie, czy pełna, czy rodzeństwo i krótka historia każdego członka.
- relacje rodzinne - o relacjach, bardzo subiektywnie.
- przedszkole - co pamiętam z tamtego okresu, wydarzenia, przeżycia, relacje z rówieśnikami.
- szkoła podstawowa - j.w.
...kolejne szkoły...
- teraźniejszość i refleksje - podsumowanie. |
_________________ Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**. |
|
|
|
 |
Jenny
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 344 Posty: 1942 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-14, 09:19
|
|
|
Nie znam się na życiorysach emocjonalnych, ale uznałam, że powinien być on jak najbardziej szczery i prawdziwy. Nie powinno się nad nim myśleć zbyt długo, edytować i poprawiać.
Choć ja poprawiłam literówki i błędy ortograficzne. Bez tego umarłabym.
Co ciekawe, kiedy pisałam życiorys miałam wrażenie, że nie ma w nim żadnych emocji.
A kiedy po jakimś czasie, przed sprawą w sądzie, przeczytałam go, to miałam odczucia, że każde zdanie jest przesiąknięte uczuciami. Czytałam coś bardzo prawdziwego o swojej historii. O tragedii, której byłam częścią. Pomyślałam, że nie chcę do tego więcej wracać. I upewniłam się, że dobrze robię. |
_________________ Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**. |
|
|
|
 |
Arisa
użytkownik Zawsze kobieta

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1095 Posty: 3028
|
Wysłany: 2018-07-14, 15:38
|
|
|
No tak moim zdaniem to z 3 do 5 stron (dla kobiety). Przesadzać też nie ma co, bo nie każdy ma barwne życie (nawet gdy tymi barwami są odcienie szarości i brązu czy zgniłej zieleni). Jenny dobrze Ci podała jakie rzeczy powinnaś poruszyć. Jednak życiorys (z nazwy) powinien być ułożony chronologicznie. Czyli na dzieciństwie rozpoczynasz, a na czasie teraźniejszym kończysz.
Niestety twoje odczucia po napisaniu tego mogą być takie jakbyś dopiero co skończyła pisać testament. |
|
|
|
 |
AwryBoy
użytkownik Wojtek

Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 296 Posty: 1751
|
Wysłany: 2018-07-14, 16:20
|
|
|
Pipsliczek napisał/a: | Bo ty to facet jesteś |
Ja też facet, a wyszło mi 10 stron A4 |
_________________
 |
|
|
|
 |
Vera-chan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 147 Posty: 745 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-14, 16:48
|
|
|
ludzka cecha |
|
|
|
 |
remick76
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: is
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 446 Posty: 760
|
Wysłany: 2018-07-14, 16:48
|
|
|
Arisa napisał/a: | No tak moim zdaniem to z 3 do 5 stron (dla kobiety). |
3 do 5 stron? Nie wiem, czy byłabym w stanie tyle napisać. Zakładając, że będzie potrzeba, jeśli napiszę na 1,5 strony - będzie mało? |
_________________
 |
|
|
|
 |
wendigo
użytkownik TRU ts ;)

Tożsamość płciowa: m
Preferowany zaimek: on
Punktów: 638 Posty: 8541
|
Wysłany: 2018-07-15, 04:51
|
|
|
Pipsliczek napisał/a: | wendigo napisał/a: | Mój cały miał chyba z półtorej strony (no max dwie), także nie wiadomo czy to dużo u Ciebie czy mało |
Bo ty to facet jesteś |
hehe
Ale tak naprawdę, to mnie psycholog tak zalecił, powiedział wyraźnie: "Proszę napisać życiorys na następną wizytę, około 2 strony A4 będzie ok", to tak napisałem ja poważnie traktuję zalecenia Emocji w nim też za dużo nie zawarłem, raczej suche fakty typu: "na 7 urodziny dostałem lalkę, więc wyobrażałem sobie cały czas, że jestem jej ojcem", "koszmarem były rozpoczęcia i zakończenia roku, kiedy musiałem ubrać spódnicę", "widząc w telewizji historię kobiety z rakiem piersi, nie rozumiałem dlaczego się nie cieszy, że usuną jej biust" itp.
Z resztą wtedy już od 4 lat pisałem bloga, to nie miałem już potrzeby się nikomu specjalnie zwierzać ponad to |
_________________
 |
|
|
|
 |
Morgan
użytkownik Morgan dwa serca

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 20 Posty: 120 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2018-07-15, 17:22
|
|
|
Wiktoria
Jak na życiorys jako taki jest - Ok
Jak na życiorys emocjonalny - niestety już nie.
Jako że w życiorysie emocjonalnym fakty lub nawet ich brak jest dopiero tłem do tego co emocjonalnie działo się w twojej głowie. Czyli jak sama nazwa wskazuje chodzi o emocje a nie o fakty. |
_________________ W życiu nigdy nie jest za późno na trzy rzecz: miłość, naukę i spełnienie marzeń
 |
|
|
|
 |
Vera-chan
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 147 Posty: 745 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-15, 23:05
|
|
|
Szłam podobną drogą. Teraz wracam (się staram) w kierunku lepszego szlaku. |
|
|
|
 |
Arisa
użytkownik Zawsze kobieta

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1095 Posty: 3028
|
Wysłany: 2018-07-16, 13:07
|
|
|
1-kartkowy? Czy są chociaż 2 pełne strony? Jeżeli nadal jest 1,5 strony, to jest to mocno nie przemyślane, lub nie ujawnione są twoje emocje. Przypominam to ma być w 1/4 życiorys i 3/4 emocjonalny. |
|
|
|
 |
Lagertha [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-07-16, 13:15
|
|
|
Pipsliczek napisał/a: | Boje się rozgrzebywania starych wspomnień i ponownego przeżywania psychicznie tego cierpienia Boję się że jak otworzę zaporę którą się odgrodziłam od złych emocji i powagi to zostanę nimi zalana. | Jak chcesz mieć diagonzę to będziesz musiała to i tak rzogrzebać by uzyskać diagnozę i rozpocząć leczenie, ale na forum nie musisz. |
|
|
|
 |
Crissy [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-07-16, 16:18
|
|
|
Z terapią jest czesto tak, że to co sie gdzies zagrzebuje i tak wraca, a pod wplywem estro czesto kopie bardziej po glowie niż normalnie, bo sfera emocjonalna jest bardziej pobudzona. |
|
|
|
 |
wij
użytkownik xaos in my mind

Tożsamość płciowa: nb
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: on
Punktów: 170 Posty: 766 Skąd: Wawa Szity
|
Wysłany: 2018-07-18, 17:43
|
|
|
Jenny napisał/a: | A kiedy po jakimś czasie, przed sprawą w sądzie, przeczytałam go |
Pytanie za 100pkt - to idzie do sądu?
wendigo napisał/a: | widząc w telewizji historię kobiety z rakiem piersi, nie rozumiałem dlaczego się nie cieszy, że usuną jej biust" |
yhyhyhyhy...
z moich notek ad układania się samemu ze sobą:
"Gdzieś po drodze, kilka lat temu, przewinęły się rozważania, że przynajmniej w przypadku zachorowania na raka dałoby się wymion pozbyć."
I też się zastanawiam, czy nie przewalić tego wszystkiego na bloga, bo z luźnych zapisków, zrzutów myśli etc to mi się już dobre 35 str A4 zrobiło. |
|
|
|
 |
Jenny
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 344 Posty: 1942 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-07-18, 18:45
|
|
|
wij napisał/a: | Jenny napisał/a: | A kiedy po jakimś czasie, przed sprawą w sądzie, przeczytałam go |
Pytanie za 100pkt - to idzie do sądu?
|
Głowy nie dam sobie uciąć, ale kiedy sąd wysłał do seksuologa prośbę o doręczenie dokumentacji, to prawdopodobnie odesłał wszystko, czyli też życiorys. Ale jeśli, to tylko do przekazania biegłym.
Do pozwu dołączyłam tylko niezbędne minimum, czyli zaświadczenie i odpis, więc rodzice nie dostali życiorysu.
Ale...za to opinia biegłych, jeszcze bardziej rozbudowana niż życiorys, już poszła...
Edit:
Także tak, trzeba się liczyć z tym, że do sądu i do rodziców trafią bardzo newralgiczne i intymne treści. |
_________________ Tranzycja to nie wszystko, ale wszystko bez tranzycji to ch**. |
|
|
|
 |
Arisa
użytkownik Zawsze kobieta

Tożsamość płciowa: k
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 1095 Posty: 3028
|
Wysłany: 2018-07-18, 19:55
|
|
|
Jangmi, jeżeli chciałabyś skonsultować treści - możesz wysłać na PM lub poprosić nawet o bezpośredni mail do mnie. Pomogę Ci wychwycić to czego ewentualnie może się psycholog / lekarz czy biegły przyczepić. Oczywiście ogólnie pisz prawdę, bo kłamiąc:
- zapomnisz co kłamałaś i będzie wersja trzecia,
- może matka lub ojciec coś powiedzieć, że to wszystko zmyślone. Gorzej jak będzie miała dowody.
Oczywiście też musisz brać pod uwagę nastawienie rodziców - wciąż mogą w sądzie powiedzieć, że zawsze zachowywałaś się jak facet, ale to podobno normalka w dużej części spraw. To czego rodzice na pewno nie mogą wiedzieć - to twoich wewnętrznych emocji.
Reszta jak pisze Jenny- jeżeli jest coś czego nie chcesz by rodzice wiedzieli - raczej nie pisz. Końcowo mój "testament" wylądował w sądzie, ale nikt go nie przeglądał. |
|
|
|
 |
kasiencja
użytkownik

Tożsamość płciowa: k
Kim jesteś: ts
Preferowany zaimek: ona
Punktów: 45 Posty: 313 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2018-07-19, 08:38
|
|
|
Mi powiedział psycholog/psychiatra (nie pamiętam) by napisać życiorys emocjonalny w miarę zwięźle. Ja dużo piszę o pierdołach i opisuję wszystko ze szczegułami, plottwistami itd i prędzej bym książkę wydała niż napisała ładny życiorys. No i w sumie wysmarowałam 5 stron, okrojonych niemal ze wszystkiego byle zwięźle było xD |
|
|
|
 |
Crissy [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-07-19, 12:11
|
|
|
Moj życiorys emocjonalny miał 10 stron, 10 stron wylewajacej się dysforii.potem juz nie dotykałam tam nic. Najglupszą rzeczą było outowanie się przed rodziną dając im go do przeczytania. Chociaź z drugiej strony, pozwolilo mi to zobaczyć jaki maja do mnie stosunek i bardzo otworzylo oczy. |
|
|
|
 |
|